Jak wiecie musiałam niestety pracować w Sylwestra :( Dlatego posta z moim sylwestrowym outfit-em nie będzie. W zamian za to prezentuję set z wczoraj z wieczornego zajadania się McDonaldem, żelkami malinkami i oglądania filmów z moim chłopakiem i koleżanką z pracy :) To był nasz mini sylwester ;)
shirt- H&M
skirt- Primark
shoes- Vogel Shoes
watch- gift from my boyfriend, Swatch
I mój mały prezent, który kupiłam sobie dwa dni temu. Znacznie poprawił mi humor przed tymi 10-cioma godzinami pracy :P
Oraz prezenty które dostałam od drogerii za zakupy :)
Misia dałam słodkiej Chile, wnuczce mojej szefowej ;)
Zdecydowanie brakuje w mojej szafie takiej koszuli. swietna!
OdpowiedzUsuńA czemu musiałaś pracować w sylwestra?
OdpowiedzUsuńFajna spódnica :)
OdpowiedzUsuńwspółczuję :* Ślicznie wyglądasz i masz w sobie tyle pozytywnej energii :*
OdpowiedzUsuńPrzepiękną masz spódniczkę :)
OdpowiedzUsuńtakie prezenty to ja rozumiem. :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądasz. bardzo mi się podoba twoja spódniczka
OdpowiedzUsuńSliczna spodnica!!! Uwielbiam ten kroj : )
OdpowiedzUsuńhttp://jozefinafashion.blogspot.com/
Prześlicznie Ci w takich prostych zestawach. Myślę że takim spóźnionym sylwestrem z żelkami też bym nie wzgardziła;)
OdpowiedzUsuńnooo taki prezent to sama chętnie bym sobie zrobiła :) ślicznie wyglądasz
OdpowiedzUsuńJaka śliczna spódniczka! Naprawdę urocza!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że Sylwestra spędzałaś w pracy, ale mam nadzieję, że w tym roku już Cię to nie spotka :)
J'adore to jeden z moich ulubionych zapachów także doskonale rozumiem że poprawiły Ci humor :)
Wszystkiego co najpiękniejsze w Nowym Roku, oby spełniały się nawet najskrytsze Twoje marzenia i byś każdy dzień witała z uśmiechem :)
prezent od samej siebie dla siebie :D boski :) jeden z moich ulubionych zapachów :)
OdpowiedzUsuńprzebij piątkę- też pracowałam w sylwestra:/
OdpowiedzUsuńagacior89- szefowa mi kazała ;D A tak na poważnie, to jestem kelnerką i w mojej restauracji co roku jest niestety organizowana zabawa sylwestrowa ;(
OdpowiedzUsuńKathy- dziękuję Ci serdecznie i wzajemnie! :) ;*
Szafa Madziary- ooo to nie byłam sama ;)
nie lubię koszuli noszonych do spódniczek ale tutaj baaardzo mi się podoba!! ;))
OdpowiedzUsuńsliczny zegarek, swietny dodatek:)
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam ten zapach :) dawno mi się już skończył ale mam jeszcze buteleczkę bo ten zapach mi sie z takimi dobrymi czasami kojarzy więc jak go poczuję to wracają wspomnienia :) Zestaw bardzo uroczy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
szczerze mówiąc jeszcze mój nos nie zna tego zapachu Diora, ale narobiłaś mi chęci by to sprawdzić :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny prosty set !
OdpowiedzUsuńMasz perłowe (o ile dobrze widzę) kolczyki, złoty zegarek i srebrną klamerkę przy spódnicy - według mnie to trochę za duży mix. Aga.
OdpowiedzUsuńHi Sara, how do I made my photos bigger?
OdpowiedzUsuńThanks! xxxx
Aga- mam złoto-perłowe kolczyki, złoty zegarek i srebrną klamrę ;) Klamra i zegarek się trochę gryzą, ale założyłam złote dodatki przez przypadek. Zauważyłam, że klamra jest srebrna i pomyślałam, że muszę założyć srebrny zegarek, ale potem stwierdziłam że kolczyki mają granatowe kokardki, więc będą idealnie pasować do spódniczki, a że są złoto-perłowe, założyłam złoty zegarek, zupełnie zapominając o klamrze! Zobaczyłam, to dopiero na zdjęciach, ale już nie chciało mi się robić nowych zdjęć, ze zmienioną biżuterią ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę oderwać wzroku od zegarka!!!!! Boski!!
OdpowiedzUsuńświetny blog ! spódniczka jest piękna i ten perfum ach uwielbiam !
OdpowiedzUsuńzapraszam także do mnie:
http://beauty-fashion-shopping.blogspot.com/
pozdrawiam :)
Bardzo klasyczny, urokliwy, kobiecy outfit. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuń