Dałam dzisiaj czadu! :)

Nie dość, że zdjęcia nie z lustra, nie w domu, to jeszcze jakie duże ;D And who's the mean ? ;D Zaszalałam normalnie :) A spowodowane jest to tym, że....jestem już uszykowana, pogotowana i mam jeszcze godzinę w zapasie na napisanie posta i wszamanie spagetti :D
Ale tradycyjnie rozpisywała się nie będę, wszystko wiadać ;)


Today's pic. not from the mirrow, not in house, and sooooo bigggg ;D And who's the mean ? I rock ;D And it's becouse I've got a houre to go to work ;D I just need to eat my lunch and write my post :)
I will not write too much, you can see all on the pic. ;)









jacket-h&m
skirt-primark
leggins-primark
t-shirt-h&m
bag-primark
neckles-primark (kupiony wieki temu, ale dziś jego premiera na mojej szyi ;D )
sunglasse's- market in Switzerland
shoes- vogel shoe's Swiss
belt-new yorker

Właśnie doszłam do wniosku, że mam na sobie prawie same rzeczy z Primarka i H&M :) Z moich dwóch ulubionych sieciówek ;D

I just realized that I'm wearing almost all things from Primark and H&M :) My two best shop's! :D




Znalazłam na necie kolejne cudowne rzeczy z Primarka, już się szykuję żeby je kupić, ale nie będę wam zawracała... kolejnym Primarkowskim postem, no chyba, że chcecie ?? :D
Tak wiem, jestem uzależniona od Primarka :)


Chyba chciałam coś jeszcze napisać, ale już sama nie wiem co, jak sobie przypomnę to napiszę, albo w tym albo w następnym poście ;) Ciau!